640-lecie wsi Kraskowo "Kolebka Dni"
Zanim jednak w sierpniowe popołudnie zaczęto świętować musimy cofnąć się w czasie. Wszystko zaczęło się już 2 lutego 2012 r., kiedy to wystawą pamiątkowych zdjęć i spotkaniem mieszkańców w bibliotece w Kraskowie rozpoczęły się obchody ponad 600 letniej wsi.
Od tamtego dnia przy współudziale członków Towarzystwa Miłośników Ziemi Kętrzyńskiej przeprowadzono prace porządkowe na terenie cmentarza komunalnego- jego zapomnianej od czasu powojennego części. Z chaszczy niepamięci wyłoniono groby byłych mieszkańców Schönfliess: Porscher, Guenther, Wege, Kösling, Siebert, Fichler, Podach, Golońska oraz inne, których tożsamości jeszcze nie udało się ustalić.
- Aby umożliwić młodemu pokoleniu poznanie barwnych dziejów wsi, zorganizowano historyczny survival na zasadach „podchodów” pod tytułem „Poszukiwanie skarbu” – mówi Joanna Małkiewicz, współorganizatorka obchodów. - Dzieci i młodzież pokonywały trasę ważnych dla historii wsi miejsc. Jej zwieńczeniem był piękny potok, od którego wzięła się pierwotna nazwa Kraskowa- Schönfliess, a jego brzegu strzegł pilnujący skarbu rycerz. Zabawa cieszyła się wielkim zainteresowaniem. Trud młodych historyków został nagrodzony odkryciem skarbu- sakiewek pełnych czekoladowych monet, choć ich największym skarbem- jak sami powiedzieli- są przyjaźnie, które nawiązują w Kraskowie.
Apogeum jubileuszu przypadło w uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej tj. 26 sierpnia. Kościół w Kraskowie, będący pod wezwaniem Czarnej Madonny, jest sercem wsi i początkiem jej dziejów. Budowę świątyni rozpoczęto tuż po lokacji w 1372 roku.
- W ubiegłą niedzielę odbyła się Msza Święta, a po niej nastąpiło poświęcenie tablicy upamiętniającej jubileusz – mówi Joanna Małkiewicz. - Modlono się za dusze zmarłych na przestrzeni dziejów, za byłych i obecnych mieszkańców. Na tablicy zapisano hasło obchodów: „Kolebka Dni”, zaczerpnięte ze słów: „Rzekł pan do czasu: <Idź, albowiem Ja zawiodę cię do kolebki dni>”. Kołowrót dziejów jest przeplatany rocznicami. Choć zmierza do ostatecznego celu, warto, co jakiś czas zatrzymać się, by powrócić do „kolebki”, zastanowić się, kim się jest i gdzie się egzystuje, uświadomić sobie bogactwo miejsca i czasu.
Po głównych uroczystościach odbyła się na wiejskim boisku impreza złożona z występów lokalnych zespołów: Prinson Band z Dublin, Korszenianki i kabaret Zgrany działający przy Stowarzyszeniu „Otwarte Drzwi” z Korsz, Basibabki oraz zespól EGO z Prosny.
Nie zabrakło kącika gastronomicznego, gdzie można było spróbować wypieków mieszkanek Kraskowa i sławnej już wątróbki po krakowsku. Niezawodna Zofia Janczewska z Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Korszach wystąpiła w roli konferansjera i prowadzącej konkursy dla dzieci, młodzieży a nawet dorosłych.
Można było też zobaczyć wystawę starych fotografii oraz otrzymać jubileuszowy folder z rysem historycznym i zdjęciami. - Wszystkim zaangażowanym w przygotowania 640-lecia wsi oraz za obecność na uroczystościach serdecznie dziękujemy. Praca i pomoc w organizacji pokazały, że małe gesty świadczą o wielkich ludziach. To jest nasze Kraskowo na następne 640 lat –mówią organizatorzy.
Historia wsi
Lokacja wsi Kraskowo przypadła na dzień 2 lutego 1372 roku, w którym to dniu komtur bałgijski Gotfried von Linden wystawił akt na prawie chełmińskim. Wykonania zadania założenia osiedla chłopskiego podjął się Heinrich Lindenau. Rozpoczęto trzebienie puszczy. Na niewielkim wzniesieniu zbudowano kościół. W odległości 70 metrów na północ przy trakcie biegnącym
od Rastenburga (Kętrzyn) do Königsberga (Kaliningrad) powstała karczma. Pomiędzy karczmą a kościołem wzniesiono później szkołę przykościelną. Spiętrzono strumień i zbudowano młyn. W Schönfliess (Kraskowo) osiedliło się 22 chłopów, a każdy z nich miał powierzchnię gruntów ornych równą 2,5 włóki, czyli ok.42 hektary. Poprzez późniejsze podziały w wyniku dziedziczenia w ramach rodziny, niektóre gospodarstwa nie zachowały swojej pierwotnej wielkości. Wieś ucierpiała w czasie wojen polsko-krzyżackich: Trzynastoletniej (1454-1465) oraz kolejnej w latach 1519-1521. Zniszczoną wieś otrzymał jako lenno z rąk księcia Albrechta Hohenzollerna Sigmund Daniel. Nie pozostawił dziedzica, zatem 30 lat póżniej w 1556r., również z rąk książęcych, wieś otrzymał Wilhelm von Oppen. Jego synowie w 1609 roku sprzedali majątek Zygmuntowi von Eglofstein. W roku 1666 w wyniku podziału wieś przypadła na własność Abrahamowi Abrechtowi von Eglofstein. Od 1838 r. Schönfliess należał do właściciela dóbr w Tolksdorf (Tołkiny) Ernesta von Borcke. W 1866 r. wybuchła epidemia cholery, wskutek czego pięciu chłopów sprzedało swoje dobra. Tak doszło do powstania majątku Annafeld (Polany). Życie wiejskie nie było zdominowane jedynie przez chłopów. Na początku XX wieku w Schönfliess byli: 1 proboszcz, 2 nauczycieli, 2 szewców, 4 krawców, 2 stelmachów, 2 kowali, 3 stolarzy, 1 młynarz, 1 malarz, 2 karczmarzy, 2 policjantów, 1 kontroler higieny, 1 kupiec, 1 położna, komendant straży pożarnej oraz burmistrz. We wsi mieścił się Urząd Stanu Cywilnego oraz Urząd Sędziego Rozjemczego. W roku 1914 miejscowość ucierpiała wskutek najazdu wojsk rosyjskich. Większość mieszkańców uciekła. Z tych, którzy pozostali, siedmiu rozstrzelono. Spłonęło sześć gospodarstw, plebania oraz dziesięć innych zabudowań. Również majątek Annafeld doznał zniszczeń– Rosjanie spalili zabudowania folwarczne i dom mieszkalny robotników. Perełką architektury gotyckiej jest kościół. Rozpoczętą tuż po lokacji wsi budowę zakończono na początku XV w. Świątynię rozbudowywano w XVII i XVIII wieku. Górna część wieży wzniesiona została w 1875 roku. Wcześniejszą, drewnianą, obalił szalejący w styczniu 1818 roku orkan. Od 1608 do 1945 roku Schönfliess stanowiła samodzielną parafię ewangelicką. W świątyni znajduje się kilka zachowanych zabytków ruchomych z XVII w: cynowe świeczniki, ołtarz, ambona, stalle oraz dzwon z 1508 roku.
„Schönfliess” oznacza „piękny potok”- strumień wypływający z babienieckiego jeziora a znajdujący swe ujście w Gubrze. Od zakończenia II wojny do roku 1947 wieś nosiła nazwę Potok.
Joanna Małkiewicz
Sołtys Sołtys Sołectwa Kraskowo oraz organizatorzy dziękują:
Burmistrzowi Korsz
Firmie EDP Renewables
Stanisławowi Butkiewiczowi
Mieszkankom Kraskowa za upieczenie ciast
Obsłudzie grilla i kącika gastronomicznego
Zofii Janczewskiej za prowadzenie
Jadwidze Hajduk, dyrektor Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Korszach
Korszeńskiemu Stowarzyszeniu Społeczno-Kulturalnemu „Otwarte Drzwi” oraz seniorkom z Klubu Seniora „Bratek”
Janowi Krawczyk
Kętrzyńskiemu Centrum Kultury
Ks. Januszowi Budynowi
Ks. Wiesławowi Pątkiewiczowi
Zespołowi Basibabki
Danielowi i Emilii Suwezdom
Towarzystwu Miłośników Ziemi Kętrzyńskiej
Zespołowi Prinson Band z Dublin
Łukaszowi Pątkiewiczowi
Łukaszowi Urbanowiczowi
Ewie Polkowskiej
Krystianowi Kisielowi
Państwu Stachowskim
Katarzynie Kietlińskiej
Słowo od burmistrza
![]() |
|
Witamy W imieniu własnym i mieszkańców miasta pragnę powitać wszystkich, którzy zainteresowali się naszym pięknym miastem. |
|
Burmistrz Korsz Ryszard Ostrowski |